Dzisiejszy mural mieści się w ciekawym miejscu. Zamyka ulicę Kopernika, widać go dobrze z Wólczańskiej. Mi jednak najbardziej kojarzy się z auto szkołą Perfekt, która ma nieopodal swoją siedzibę. Odwiedzałem więc te rejony wile razy. Samej auto-szkoły jednak zbytnio nie polecam. Zbyt duży przemiał instruktorów i tak jak w większości łódzkich podobnych szkół nastawienie na zysk.
Mural
spogląda na dawną fabrykę Ernesta Wevera:
klik.
klik2. Na pierwszy rzut oka prezentuje się ona bardzo efektownie. Ale wystarczy przyjrzeć się nieco bliżej...
Rozwój ulicy Kopernika i jej zabudowa postępowały tak szybko, jak dynamiczny był rozwój miasta w tamtym okresie. I tak na samym jej początku, na skrzyżowaniu z ulicą Wólczańską, powstał kompleks fabryczny Ernesta Wevera, w którym wytwarzano pasmanterię, w tym: guziki, wstążki i koronki. Główny gmach tych zakładów – fabryka guzików został wzniesiony w latach 80. XIX wieku, frontem do ulicy Milscha. To trzypiętrowy budynek z charakterystyczną, usytuowaną na wschodnim krańcu wysoką, ozdobną wieżą, z dwuspadowym dachem. Szczególną uwagę zwraca jednak wzniesiony w późniejszym okresie narożny gmach fabryczny o mocno przeszklonej fasadzie.
W 1930 r. po śmierci byłego właściciela część fabryki przejął jeden z jej dawnych dyrektorów, zakładając firmę – Fabryka Tasiem, Wstążek i Koronek E. Wever, dzierżawca Gustaw Patberg i Spółka. Pozostałe powierzchnie zajęli inni najemcy. Były tam: Farbiarnia T. Maka, Fabryka Wstążek G. Triebe i A. Hartwig a także Fabryka Wstążek i Knotów do Lamp, oraz inne drobne firmy. W okresie okupacji hitlerowskiej oprócz Patberga na potentata wyrósł również Triebe, który przejął pozostałe zakłady. Po wojnie w tym kompleksie fabrycznym utworzono Zjednoczone Fabryki Tasiem i Wstążek Patberg i Triebe. Później był to oddział Zakładów Przemysłu Pasmanteryjnego „Lenora ”.
Tuż za budynkiem fabrycznym, na początku XX w. Ernest Wever postawił dla siebie budynek mieszkalny. Była to jednopiętrowa willa o skromnym wystroju, nawiązującym do secesji. Po wojnie przez wiele lat znajdowało się tu przedszkole zakładów „Lenora”. W 2003 r. willę w opłakanym stanie nabyła Firma Wiesława Lewandowskiego. Nowy właściciel, nie szczędząc środków, z ogromną starannością odrestaurował budynek, przywracając mu dawny blask. Zostało to zauważone i docenione przyznaniem III nagrody w konkursie organizowanym przez Fundację Ulicy Piotrkowskiej w kategorii „Wnętrze budujące tożsamość Łodzi”, jak również pierwszym miejscem i statuetką w ogólnopolskim konkursie „Modernizacja Roku 2004” w kategorii „Obiekty Mieszkalne”.
Od 'podwórka' jest znacznie gorzej.
Zza fabrycznych murów tez widać mural fabryki LIDO.I to chyba nawet najciekawsze ujęcie ze wszystkich zrobionych przeze mnie zdjęć w tym miejscu.