Pałac Izraela Kalanowicza Poznańskiego jest dzisiaj Muzeum Historii Miasta oraz Salonem Wystaw Artystycznych. Projekt pałacu rozpoczął H.Majewski, a zakończył, rozwinął i uzupełnił Adolf Zeligson. Budowa ciągnęła się wiele lat, ale mimo to powstała perła architektury zwana Łódzkim Luwrem.
Z rezydencją tą wiążą się różne anegdoty.
Na pytanie architekta, w jakim stylu zbudować pałac Poznański miał odpowiedzieć: "Jak to,w jakim stylu? Stać mnie na wszystkie. Zapłacę za wszystkie naraz" I tak powstała budowla eklektystyczna, łącząca w sobie wszystkie style po trosze.
Dumny ze swojego bogactwa zapragnął Poznański wyłożyć posadzkę reprezentacyjnej sali złotymi rublami. A że był to czas zaboru rosyjskiego musiał uzyskać pozwolenie cara na to zamierzenie. Problemem było nie tylko wyłożenie posadzki, ale dylemat, czy ułożyć ją awersem, czy rewersem na wierzchu. Na awersie widniała podobizna cara. Po długim oczekiwaniu przyszła odpowiedź, że car zezwala, ale monety należy ułożyć "na sztorc". Na to już Poznańskiego nie było stać.
Sala reprezentacyjna zdobiona jest malowidłami wykonanymi przez artystę-plastyka Markusa Silberteina, któremu Poznański ufundował, jak to Żyd, bardzo niskie stypendium w wysokości 25 rubli miesięcznie. (tygodniówka robotnika wynosiła około 20 rubli). Prawdopodobnie malowidła owe powstały w ramach spłaty długu artysty.
Izrael Poznański nie dożył dnia zakończenia budowy, zmarł w roku 1900 w wieku 67 lat.
Sam Pałac ma niezwykle malowniczą fasadę zarówno od frontu, jak i od strony ogrodu (ale o tym przy innej okazji).Główną część rezydencji mieszczącą funkcje reprezentacyjne, mieszkalne i handlowe zlokalizowano od strony frontu, wzdłuż ulicy Ogrodowej. Część pałacowa otrzymała niezwykle efektowne formy zaczerpnięte z eopki baroku i eklektyzmu czyniąc z Pałacu najbardziej reprezentacyjną siedzibę fabrykancką dawnej Łodzi
0 comments:
Prześlij komentarz