Ta kartka podróżowała do mnie przez 3 miesiące. Ale było naprawdę warto. Przyszła razem ze świetną kartką do kolekcji medycznej, z pocztówkami z USA i białymi tygrysami z Singapuru. Jednak to ją chcę dzisiaj wam pokazać.
Kartka ta bowiem łączy w sobie wszystko to co lubię w pocztówkach najbardziej - oddaje klimat danego miejsca, jest charakterystyczna, świetnie wygląda wizualnie, zachęca do poczytania więcej o tym rejonie i jego zwyczajach. Poza tym tą tancerkę chętnie by się zbadało... Więc wszystko w jednym.
A pocztówka jest zrobiona amatorsko. Zdjęcie zrobił kolega ze studiów nadawczyni. Dostała ona po kilka egzemplarzy od niego w prezencie. Ale pocztówki są profesjonalnie wydane i trzeba im się dokładnie przyjrzeć, żeby zauważyć różnicę.
Indonezja to kraj, który skrywa w sobie wiele tajemnic. Zacznijmy od tego że leży on na 17 tysiącach wysp. Bogactwo tamtejszej natury jest przeogromne i bez końca można odkrywać kolejne rzeczy. Nietknięta, dzika, egzotyczna przyroda. Bezludne wyspy, aktywne wulkany. Wśród mieszkańców tego rejonu można usłyszeć ponad 365 języków etnicznych. To liczba, która wprost powala na kolana.
Jest to państwo na nieco niższym stopniu cywilizacyjnego rozwoju niż Polska, w którym spora część ludności nie zna języków obcych, w którym o punktualności można zapomnieć. Przyjeżdżając tu trzeba przygotować się na gruntowną zmianę jadłospisu. Kuchnia indonezyjska opiera się na ryżu z dodatkiem ryb, owoców morza i mnóstwa lokalnych przypraw. Ciężko się zaaklimatyzować mając do dyspozycji tylko tego typu potrawy.
Dominującą religią jest islam. Tutaj kobiety chodzą z zakrytymi głowami. Nie brakuje im jednak niezależności. Studiują, pracują, same wybierają sobie mężczyzn. Rzadko też dochodzi do konfliktów na tle religijnym.
Indonezyjczycy to ludzie, którym od dziecka wpaja się szacunek dla innych. Tu nie spotkamy się z tak częstym u nas dążeniem do celu "po trupach", tutaj większość ludzi poświęca dużo czasu na spotkania ze znajomi. Ciekawość, wypytywanie się o wszystko to nieodzowny element tutejszej kultury. Ludzie są otwarci, niezawistni, życzliwi i gotowi do niesienia pomocy.
Indonezja to też kraj w którym każdy jest kibicem piłki nożnej. Większość Indonezyjczyków ma swój ulubiony klub lokalny oraz drugi, z absolutnej czołówki europejskiej. Dziewczyna od której dostałem tą kartkę jest wielką fanką Arsenalu Londyn, a szczególnie Cesca Fabregasa.
Wyspa Bali, na której odbywają się pokazy tańca widoczne na zdjęciu zdecydowanie wyróżnia się spośród innych indonezyjskich wysp. Oparła się islamowi, tutaj dominuje hinduizm a ludzie wznoszą posągi bogom ofiarując im płatki kwiatów, krakersy i liście. Kobiety nie zakrywają głów i wszędzie wyczuwalne jest nastawienie na turystykę i promocję właśnie tej wyspy. Ale trzeba koniecznie tam zajrzeć. Piękne, piaszczyste plaże. Idealne warunki dla surferów. Bardzo ciepła woda.
I piękne tancerki...
0 comments:
Prześlij komentarz