sobota, 31 grudnia 2011

Holandia #7 Zimowy koniec roku i Staatsloterij




Jako ostatnią w tym roku postanowiłem zaprezentować pocztówkę, którą otrzymałem 3 dni wcześniej od Norberta z Hoorn w Holandii. Bardzo tajemnicą i zaskakującą pocztówkę noworoczną.Włożoną w kopertę razem z kartką papieru zadrukowaną drobniutką czcionką zawierającą wyjaśnienie i dokładne wskazówki co zrobić dalej oraz kuponem na kumulację holenderskiej loterii państwowej.

O tym za chwilę, teraz parę słów na temat samej pocztówki. Cała jej otoczka jest niesamowita ale kartka również nie pozostawia nic do życzenia. Postcrosser z Holandii, który sprawił mi tyle radości ma całą kolekcję takich noworocznych, ośnieżonych grudniowych pocztówek, co widać choćby tutaj: 123. Niezmiernie się cieszę, że jedna z nich przypadła mi w udziale. Rok 2011 przyniósł mi rewelacyjne bożonarodzeniowe kartki z Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Tajwanu a w przerwie, w dniach pracy poczty zameldowała się holenderska kartka noworoczna. Super sprawa. Kartki noworocznej nigdy wcześniej nie dostałem

Wracając do otoczki. 10 postcrosserów otrzymało kopertę o podobnej do mojej zawartości. Z 10 różnych państw, o selekcji zadecydował algorytm losowania na stronie www.postcrossing.com. Z tego co zauważyłem pozostałe powędrowały min. do Portugalii i Włoch, ale większość nie została jeszcze zarejestrowana na portalu. Nadawca zorganizował tą akcję 21 grudnia, czyli w datę w kalendarzu roku 2011 której noc jest najdłuższa a dzień najkrótszy. Na 10 dni przed Sylwestrem. Każda z osób otrzymała niespodziewaną szansę wygrania nagrody głównej kumulacji Holenderskiej Loterii Państwowej. A na kopertach naklejony był rzecz jasna holenderski specjalny znaczek postcrossingowy - mój drugi już, ale oba na szczęście różne.

Dla zainteresowanych tutaj jest strona główna tej loterii. Jak ktoś woli w rodzimym języku to tutaj nieco o doświadczeniach naszych rodaków. Losowanie 10 stycznia o godzinie 22.00 zimowego czasu Środkowo Europejskiego. Trzymajcie kciuki!

Mój kupon jest z Joostem van del Vondelem


Życzę wszystkim szampańskiej zabawy w noc sylwestrową! Niech Nowy Rok będzie lepszy od poprzedniego, niech przyniesie nam wszystkim wiele radości i pozwoli na zrealizowanie lub przybliżenie się do zrealizowania marzeń. A wszystkim kolekcjonerom pocztówek - niezwykłych zdobyczy z egzotycznych krajów, rewelacyjnych kartek z państw, które na Postcrossingu są najczęstsze i każdy musi co jakiś czas je dostawać oraz jak najwięcej pozytywnej energii przekazywanej w ramach odbieranych oraz wysyłanych kartek.

Happy New Year! <> Winshuyu sa  z Novym Godam! <>  BoasFeliz Ano Novo! <> Sang Nian Fai Lok! <> Hauskaa Joulua! <> Próspero Ano Nuevo!  <> Kurisumasu Omedeto! <> Ein glückliches Neues Jahr! 




środa, 28 grudnia 2011

Polska #31 Mikołaj przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie, czyli Poczuj magię tych Świąt Odcinek 5



Ostania już tegoroczna odsłona mojego pocztówkowego cyklu "Poczuj magię Tych Świąt". Całkiem ładnie prezentują się moje zdobycze z kraju oraz UK i Niemiec. Mam jeszcze dwie kartki z Polski i bożonarodzeniowy karnet z Tajwanu ale na ten rok już chyba wystarczy. Co za dużo to nie zdrowo.

Mikołaja z saniami dostałem od Tomka, który kolekcjonuje kartki przedstawiające PKiN. A wszystko dzięki polskiemu forum postcrossingu: klik. I takim oto sposobem, ta świetna z przodu jak i na odwrocie kartka znalazła się w moje kolekcji. Tomku - dziękuje bardzo. Jesteś wielki.

Tradycję Bożego Narodzenia tworzą spotkania z rodziną przy wspólnych stołach, zwłaszcza wigilijnym, na którym nie może zabraknąć opłatka. Składanie sobie życzeń, obdarowywanie się prezentami, choinka i wspólne śpiewanie kolęd to kolejne aspekty, bez których większość osób nie wyobraża sobie świąt.

Zanim jednak rozpoczną się święta większość z nas wysyła najbliższym osobom, znajomym, czy krewnym świąteczne kartki. Pierwszą taką kartkę z życzeniami z okazji świąt Bożego Narodzenia wysłał w 1842 r. szesnastoletni londyński artysta, William Maw Egley. Z każdym kolejnym rokiem pomysł nastolatka zyskiwał większą popularność. W Polsce kartki świąteczne pojawiły się pod koniec XIX w., najwcześniej na terenie Galicji.

Obecnie na całym świecie ludzie korzystają z wynalazku młodego londyńczyka. Przybiera to również wymiar komercyjny. Coroczna produkcja kartek świątecznych liczona jest w miliardach sztuk. Prócz tradycyjnych motywów stylizowanych na minione czasy, można znaleźć nawet na nich żartobliwe rysunki ze śmiesznymi podpisami. Bo święta to okres radosny i chcemy sprawić naszym bliskim jak najwięcej przyjemności.



wtorek, 27 grudnia 2011

Niemcy #6 Frohe Weinachten, czyli Poczuj magię tych Świąt Odcinek 4



Ta pocztówka przywędrowała do mnie z Niemiec od Stefanie. Stefanie jest ... pielęgniarką z wieloletnim stażem - ja to mam szczęście do pocztówek od przedstawicieli służby zdrowia. Oczywiście komety na kartce nie są czarne, lecz złote, ozdobione brokatem. Z oddaniem tego efektu skaner zawsze będzie miał problem. Pocztówka jakaś rewelacyjna nie jest - ale stanowi dobry pretekst do kolejnego świątecznego wpisu na moim blogu.
Uczyłem się języka niemieckiego ponad 8 lat i zawsze przy okazji świąt omawialiśmy teksty poświęcone Bożemu Narodzeniu - nawet na medycznym niemieckim w czasie moich studiów. Pora więc na parę słów o "Weinachten".

Dla Niemców Boże Narodzenie to bardzo ważne, rodzinne święto. Przygotowanie do niego zaczynają się już na miesiąc przed - kiedy to niemieckie dzieci dostają kalendarze adwentowe wypełnione słodkościami na każdy dzień tego okresu. Czasem są to kupowane 'domki' z 24 okienkami na niespodzianki, często kobiety same przygotowują tego typu atrakcje dla swoich dzieci. Fajna sprawa, ciekawe czy są jakieś tradycyjne polskie rodziny, które zapożyczyły ten zwyczaj od Niemców.

Adwent w Niemczech to czas radosnego oczekiwania. W domach pojawiają się wieńce adwentowe - zrobione z gałązek jodły lub świerku, przystrojone fioletowymi wstążkami i 4 wstążkami. Całość symbolizuje nadzieję, refleksję nad przyszłością oraz światło. W ciągu tych 24 dni poprzedzających Boże Narodzenie urządzane są liczne kiermasze. Można na nich kupić ozdoby choinkowe, prezenty, kalendarze adwentowe i wszystkie inne świąteczne gadżety. Kiermaszem są też miejscem w którym można napić się grzanego wina słuchając kolęd i 'chłonąc' świąteczną atmosferę. Można również przegryźć to specjalnymi piernikami, pieczonymi tylko na tą okazję,

Boże Narodzenie zaczyna się tak jak u nas - od kolacji wigilijnej. Na niej u naszych zachodnich sąsiadów dominują: sałatka ziemniaczana, pieczona kiełbasa i potrawy z kapusty kiszonej. Warto pamiętać, że zwyczaj łamania się opłatkiem przed zasiądzięciem do wieczerzy jest unikalny dla Polski i żadnym kraju zachodnim z nim się nie spotkamy.
Wigilia to wieczór, który spędza się w gronie najbliższej rodziny - tak jak w Polsce. Prezenty przynosi pierwszego dnia Bożego Narodzenia Mikołaj.

Każdy powinien wiedzieć, że to z Niemiec wywodzi się zwyczaj ubierania choinki- "Weinachstsbaumu". Obecnie w Deutschlandii popularne jest przystrajanie w domach bożonarodzeniowego drzewka już na dwa tygodnie przed Wigilią. Kto bowiem nie lubi świątecznej atmosfery?











piątek, 23 grudnia 2011

Anglia #4 Poczuj magię tych Świąt Odcinek 3 - Mikołaj odwiedza Wyspy Brytyjskie



                                     

Magiczna świąteczna kartka od Nikoli. Jest to kartka rozkładana = trójwymiarowa = przestrzenna. Jak zwał tak zwał. Pocztówka jest po prostu rewelacyjna - co tu długo mówić. Przyszła do mnie oczywiście w kopercie - szarej, kwadratowej, bardzo niepozornej. Szkoda że nie mam aparatu fotograficznego i nie mogę zrobić zdjęcia tej konstrukcji w całej okazałości. Dodaje za to dwa skany na płasko - przy złożonej i rozłożonej kartce. Małe ćwiczenie na wyobraźnię przestrzenną.

Dla mieszkańców Wysp Brytyjskich święta Bożego Narodzenia to niezwykły czas. Pełen świątecznych dekoracji, muzyki, jarmarków, teatralnych przedstawień i specjalnych atrakcji dla dzieci. 24 grudnia obchodzony jest jednak zupełnie inaczej niż w Polsce. Nie ma tradycyjnej wieczerzy w gronie najbliższej rodziny - wprost przeciwnie. Dorośli często spędzają ten wieczór w pubach w gronie przyjaciół. Dzieci natomiast przed pójściem spać wieszają nad kominkiem specjalne skarpety na prezenty.



środa, 21 grudnia 2011

Always laugh when you can. It is cheaper than medicine.



Nic dodać nic ująć.
Kartka którą dzisiaj osobiście wręczył mi portier przywędrowała z Niemiec, w ramach Postcrossingu. Jest to reklamówka z serii City Cards, z edycji GratisPostkarten 2011. Pozostałe kartki z tego cyklu możecie zobaczyć tutaj: klik

Cytat ten jest autorstwa Lorda Byrona. Mamy tu do czynienia z lekka modyfikacją. Oryginał brzmi: "Always laugh when you can. It is cheap medicine" Ta wersja podoba mi sie duzo bardziej, ponieważ odnosi sie do szerszej definicji medycyny.

George Byron to w ogóle był mądry facet. Poniżej kilka wybranych przeze mnie myśli tego angielskiego poety i dramaturga:

--> "Choć kobiety są aniołami, małżeństwo jest piekłem."
--> "Ideałem moim jest kobieta, która byłaby dość mądra na to, by zrozumieć, że trzeba mnie podziwiać, a za mało mądra na to, by pragnąć być przeze mnie podziwianą."
--> "To bardzo miło zobaczyć swoje nazwisko wydrukowane. Nawet kiepska książka jest książką."
--> "Okropne jest to, że nie można ani żyć z kobietami, ani bez nich."
--> "Sądzicie, że gdyby Laura została żoną Petrarki, ten pisałby sonety przez całe życie?"
--> "Lepiej raz przepaść w zaburzone fale
niż żyć – gnijąc po trochu na skale. "

wtorek, 20 grudnia 2011

Konkurs na Blog roku 2011




Postanowiłem spróbować swoich sił  tym ciekawym konkursie.
http://www.blogroku.pl/kategorie/przypadki-pocztowkowe,gwjhh,blog.html

Na samym początku falstart - z pośpiechu nie zauważyłem limitu słów w opisie bloga i wykroczyłem poza dopuszczalne 200 słów. Ale pierwsze koty za płoty. Miejmy nadzieję, że będzie już tylko lepiej.




niedziela, 18 grudnia 2011

Poczuj magię tych świąt. Odcinek 2 Wyślij kartkę z Gazetą.pl






Podaruj bliskim tradycyjną, drukowaną kartkę na Święta. Za darmo.

Gazeta Wyborcza, InPost i Paczkomaty zorganizowały bardzo ciekawą akcję, wzorowaną  na szwedzkim pomyśle. Teraz nie ruszając się z domu można wysłać pocztą do 5 bliskich osób ciekawą, świąteczną kartkę z własnym tekstem życzeń. Lub korzystając z InPost i Paczkomatów wysłać wybraną kartkę razem z płytą CD z kolędami i pastorałkami w wykonaniu Schola "Ars cantandi".

Jak to zrobić? Nic trudnego. Wystarczy zarejestrować się na portalu Gazeta.pl, wybrać jeden spośród 4 wzorów, napisać treść życzeń i podać adres bliskiej nam osoby. Jeśli chcemy, aby obdarowany dostał płytę procedura jest nieco bardziej skomplikowana. Zamiast adresu podajemy email osoby, której chcemy wysłać kartkę. Osoba ta dostaje wiadomość, że chcemy ją obdarować. Klikając w link zawarty w mailuwybiera dla siebie najbliższy Paczkomat, Paczkomat rezerwowy oraz podaje numer telefonu. Gdy paczka dotrze na miejsce na podany numer wysyłany jest kod do odebrania przesyłki.

Sam odbiór jest już banalnie prosty. Podchodzimy do panelu kontrolnego Paczkomatu, wybieramy opcję Odbierz przesyłkę, podajemy swój numer telefonu i otrzymany wcześniej kod. Wybrana skrzynka się otwiera, odbieramy zawartość i możemy już iść do domu posłuchać kolęd z płyty. Proste i wygodne, aczkolwiek lepszym rozwiązaniem jest chyba niespodziewana pocztówka do bliskiej osoby.

Chociaż płyta z kolędami fajna - słucham sobie właśnie.
Więc drogi czytelniku nie czekaj dłużej - do wysłania zostało w tej chwili jeszcze 66212 kartek, a było ich 10000. Spraw komuś przyjemność.



sobota, 17 grudnia 2011

Japonia #36 Oda Nobunaga (Gotochi Card)



Dzisiejsza pocztówka przedstawia Odę Nobunagę, jedną z najważniejszych postaci w historii Japonii. W dzieje Kraju Kwitnącej Wiśni wcale nie jest łatwo się zagłębić, ale spróbujmy.

Oda Nobunaga był synem Ody Nobuhide, utalentowanego samuraja walczącego na terenach Miko i Minakawy (obecnych części lub okolic prefektury Aichi). Nobuhide miał wielu wrogów, a do najważniejszych należeli przedstawiciele klanu Matsuadira oraz Inagawa. Stoczył z nimi wiele bitew w okolicach Migawy, w prefekturze Totomi. W 1542 Oda odniósł znaczące zwycięstwo nad wrogimi klanami, ale nie okazało się ono decydujące. 6 lat później przywódca Imagawy wygrał bój, a Nobuhide jeszcze tego samego roku zmarł. Przed młodym Odą Nobunagiem rysowała się bardzo niepewna przyszłość.

Imagawa dążył do unieszkodliwienia wszystkich spadkobierców Nobuhide.
Ale od  1551 Nobunaga stał się prawdziwym liderem swojej frakcji. Pomogło mu w tym względne zabezpieczenie granic, o które postarał się za życie Nobuhide. Wyswatał on swojego syna z córką Saito Dosana, bardzo wpływowego i potężnego człowieka. Nasz bohater mógł więc teraz we względnym spokoju zająć się zjednoczeniem rodu i unieszkodliwieniem wrogów wewnątrz swej rodziny - szczególnie swego starszego brata Nobuhiro i młodszego Nobiyuki. Legenda głosi, że Nobiyuki uknuł spisek przeciw Nobunadze, a pomagała mu w tym ich matka. Słynny samuraj zorientował się, że go zdradzono i zabił swego młodszego brata.

Cios nadszedł jednak z innej strony - Saito Dosan został zabity, a człowiek który przejął po nim władzę stał się wrogiem Nobunagi. Walki i utarczki trwały nadal. Bardzo ważnym momentem okazała się bitwa pod Okehazamą w 1960 roku.. Yoshimoto Imagawa w tym właśnie roku zdecydował się na zaatakowanie Nobunagi, przebywającego w zamku w Kiyosu. Nasz samuraj jednak został w porę ostrzeżony i wyruszył naprzeciw wroga, włączając po drodze w swoje szeregi okolicznych samurajów. Zaskoczone wojska Imagawy przegrały swobodnie bitwę rozegraną w pobliżu wsi Okehazama, a sam Yoshimoto poległ. Zmieniła ona bieg historii Japonii. Przede wszystkim Nobunaga zyskał dzięki niej wielką sławę i udało mu się zabezpieczyć granice, eliminując największego wroga.

c.d.n.

1534-1582

piątek, 16 grudnia 2011

Polska #30 Poczuj magię tych Świąt. Odcinek 1



Kartka od Magdaleny. Na zdjęciu ośnieżony Rynek Główny Krakowa. Madzia pisze, że jest to zdecydowanie najładniejsza pocztówka z tej ciekawej, krakowskiej, bożonarodzeniowej serii (Polskie Święta, wydanej przez Aab Projekt z siedzibą w Krakowie).

Mi się też podoba. Przede wszystkim bardzo dobre ujęcie - moja nowa zdobycz wygląda dużo, dużo lepiej niż typowe rysunkowe kartki świąteczne. No i ta cała atmosfera. Ciekawa, ciepłą kartka. Mógłbym takie dostawać w każdy dzień grudnia - na pewno by się nie zdążyły znudzić.

środa, 14 grudnia 2011

Kanada #1 Body Worlds na początek mojej przygody z Kanadą


Tą pocztówkę z serii Body Worlds dostałem od bardzo sympatycznej uczestniczki projektu Postcrossing z Kanady. Skoro to moja pierwsza kartka z Kraju Klonowego Liścia wypada napisać nieco o tym bardzo ciekawym miejscu. W dodatku obfitującym w rewelacyjne pocztówki.

Kanada rozciąga się od Oceanu Atlantyckiego na wschodzie do Oceanu Spokojnego na zachodzie. A jakby nie patrzeć na północy graniczy z Oceanem Arktycznym. Nazwa państwa pochodzi od słowa 'kanata' oznaczającego wieś w języku Irokezów i Huronów.
Jest to zaraz po Rosji drugi największy na świecie kraj. Jeśli chodzi o zaludnienie to główne skupiska ludzkie znajdziemy na południu, północ terytorium Kanady z uwagi na uwarunkowania geograficzne i klimatyczne jest dużo bardziej odludna. Kraj Liścia Klonowego obfituje w metropolie, które spokojnie konkurują z największymi miastami USA. Nie zabraknie też tutaj małych wiosek rybackich, przyjemnych mieścin. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu był to kraj typowo rolniczy - teraz dominuje przemysł.



niedziela, 11 grudnia 2011

Polska #29 Palenie wyszczupla



Palenie papierosów to straszny nałóg. Drogi, obrzydliwy, wiążący się z przykrym zapachem a przede wszystkim szalenie szkodliwy dla ludzkiego zdrowia. W dymie tytoniowym występuje pod postacią gazu lub cząsteczek ponad 4000 związków chemicznych. Badania empiryczne udowodniły, że spośród nich około 40 czynników ma działanie rakotwórcze. Dym papierosowy inhalowany przez palacza wywiera szkodliwy wpływ na prawie wszystkie organy: podrażnia błonę śluzową jamy ustnej, przełyku i żołądka; ma właściwości alergizujące, zatruwa układ oddechowy, sercowo-naczyniowy, nerwowy, trzustkę, pęcherz moczowy, prowadzi do mutacji oraz rakotwórczych zmian komórkowych. Palenie ma negatywny wpływ na procesy życiowe m.in.: immunologiczne i hormonalne itp.

Do najbardziej szkodliwych związków toksycznych należą: tlenek węgla, tlenki azotu, cyjanowodór. Tlenek węgla (czad) ma większe od tlenu 200-250 razy powinowactwo do hemoglobiny i tworzy we krwi połączenie zwane karboksyhemoglobiną, które jest trwalsze niż służąca do transportu tlenu z płuc oksyhemoglobina.
Tlenki azotu to gazy toksyczne drażniące. Mogą wywoływać methemoglobinemię. Jednym z głównych czynników karcynogennych jest benzopiren, którego dym z jednego papierosa zawiera około 16 mikrogramów.

Ostatnio miałem okazję posłuchać dużo o negatywnych skutkach palenia tytoniu na zajęciach z chirurgii naczyniowej. Tam rzucenie nałogu jest koniecznością, warunkującą wyleczenie lub zatrzymanie postępu chorób takich jak ostre niedokrwienie kończyn czy choroba Buergera. Nasze społeczeństwo jest mało aktywne fizyczne, prowadzi zazwyczaj siedzący tryb życia i podstawą troski o prawidłowe funkcjonowanie naszych naczyń jest wyeliminowanie zabójczego czynnika ryzyka - palenia właśnie. Jeśli kogoś niedokrwienie kończyn nie przekonuje to dodam, że udary mózgu, zawały mięśnia sercowego to ta sama grupa chorób. Wszystko sprowadza się do zmian w naczyniach tętniczych, których światło staje się coraz węższe.

Na szczęście palenie przestało być modne, stało się również droższe, co jest powodem rzucania tego nałogu przez setki osób. Z konsekwencjami wdychania dymu tytoniowego pacjenci i ich lekarze będą musieli się liczyć jednak do końca życia. A zupełnie nowa ludzka generacja za kilkaset lat być może całkowicie wyeliminuje palenie tytoniu, ale na pewno znajda się inne czynniki ryzyka i jeszcze bardziej zmieni tryb życia - więc na zdrowsze społeczeństwo nie ma co liczyć nigdy. Każdy z nas powinien natomiast wziąć sobie do serca nasze własne zdrowie - to najlepsza inwestycja.

Pocztówkę tą dostałem od Halszy, jako moją pierwszą oficjalną kartkę postcrossingową od użytkownika z Polski. To zdecydowanie jeden z największych okazów mojej medycznej kolekcji.


sobota, 10 grudnia 2011

USA #11 Baltimore'ski stadion futbolu amerykańskiego


Dzisiaj o 22.00 odbędą się Gran Derbi. Wielki, niezwykły mecz pomiędzy Realem Madryt a FC Barceloną, który obejrzy 500 milionów widzów na całym świecie. Już od długiego czasu wprost nie mogę doczekać się na to spotkanie i mam nadzieję, że będzie to świetne widowisko. Oczywiście ze zwycięstwem Realu! Z tego powodu dzisiejsza pocztówka jest sportowa, stadionowa. A skoro nie mam żadnej z Santiago Bernabeu , muszę zadowolić się M&T Bank Stadium z Baltimore. Naprawdę okazale prezentującym się obiektem z 1998 roku, mogącym pomieścić 71 tysięcy widzów.

Pocztówka przedstawia siedzibę zespołu Boltimore Ravens. Jest to zawodowy zespół futbolu amerykańskiego z siedzibą w stanie Maryland. Krukom (Ravens) udało się nawet zdobyć Super Bowl - a było to w roku 2001. Drużyna słynie z twardej i złożonej z wielu utalentowanych graczy defensywy. Najbardziej znanymi graczami drużyny są linebacker Ray Iewis i free safty Ed Reed. Linebacker to pozycja dla gracza, który odpowiada za przerywanie szarż rozgrywających i blokowanie skrzydłowych. Safty natomiast to rodzaj ostatniego obrońcy, który stoi 5-6 jardów za linebackerem i cornerbeckerami i 'kasuje' wszystkie akcje, które przebiły się przez linie defensywne.

Generalnie można by rzecz, że linebackerem w drużynie Realu Madryt jest Lassana Diarra, a free safty to Pepe i Sergio Ramos.

Na zakończenie obaczcie jak popularne Kruki z Boltimore motywują się przed meczem:





piątek, 9 grudnia 2011

Japonia #35 Itsukushima shrine at Miyajima




Sanktuarium shinto w Itsukushima (K I, II, IV, VI / 1996)
Wyspa Itsukushima, na Morzu Wewnętrznym Seto, od najdawniejszych czasów stanowi święte miejsce szintoizmu. Pierwsze sanktuaria zostały prawdopodobnie wzniesione w VI w. Obecne sanktuarium pochodzi z XIII w., a jego harmonijnie położone budynki świadczą o wysokich umiejętnościach artystycznych i technicznych ich budowniczych. Sanktuarium w Itsukushima stanowi grę kontrastów pomiędzy bryłami i kolorami, pomiędzy morzem i górami oraz doskonale ilustruje japońską koncepcję piękna krajobrazowego, łączącego krajobraz naturalny oraz dzieło człowieka.

Pocztówkę tą, razem z kilkoma Gotochi dostałem w kopercie opatrzonej cudownymi futbolowymi znaczkami od mojej ulubionej Mari. Miyajima to określenie tyczące się całego obszaru na którym znajduje się Itsukushima shrine. Nazwa ta oznacza 'The island of the Gods'. Tłumaczenie na język polski chyba zbędne. Jest to od ponad 1500 lat najważniejsze sanktuarium szintoizmu, choć warto dodać, że większość budowli powstała nie jak sama wyspa  w 593 roku, lecz dopiero w wieku XVI.

Jest to miejsce zbudowana na zasadzie granicy między starożytnym sacrum a profanum. Pielgrzymi kierują swoje łodzie między podwoje bramy torii widocznej na zdjęciu. Dopiero wtedy mogą przekroczyć granice świątyni, która została zbudowana w konwencji molo - to również ma oddać mistycyzm i przebywanie na granicy świata bogów. Bogów, którzy na Miyajimie mieszkają, ale którzy tez wyznaczyli swoim wyznawcom miejsce i sposób bliższego z nimi kontaktu.

Jest to miejsce standardowo odwiedzane przez wszystkie wycieczki do Japonii. Zwykle na całą Hiroszimę w tego typu wyjazdach przeznaczany jest jeden dzień - również na Park Pokoju oraz czas na zjedzenie lokalnego specjału, jakim jest prezentowane już wcześniej na moim blogu okonomiyaki. Taki właśnie jest turystyczny wymiar Hiroshimy.


czwartek, 8 grudnia 2011

MIłego dnia wszystkim



Dostałem dzisiaj cały wyspy kartek. Jedną bożonarodzeniową, dwie z serii Gotochi, niezwykłą kartkę do kolekcji medycznej, uroczą Loteriankę i postcrossingową pocztówkę z Belgii, z moich ulubionych. Pośród tych wszystkich fenomenalnych zdobyczy dnia dzisiejszego była również taka - sami oceńcie czy sztampowa i typowa, czy może sympatyczna?

Życzę wszystkim miłego dnia, dużo uśmiechu, chwili odpoczynku i refleksji na temat taki, że to nasze życie to jednak bardzo fajne w gruncie rzeczy jest.


Tak mi swoja droga jakoś wyszło. Duże kółko na górze, dwa baloniki niżej, obok siebie. Coś Wam to przypomina?

środa, 7 grudnia 2011

Włochy #5 Wenecja


Muszę przyznać, że ta kartka na początku niebyt przypadła mi do gustu. Ale dostałem ją od Kasi, więc i tak nie mogłem wybrzydzać. Z czasem nawet co do samego zdjęcia się przekonałem - jest po prostu unikalne.

Pierwsze banki powstały w Wenecji. Nazwa pochodziła od ławki, na której dokonywane były transakcje. Na drogach było wówczas bardzo  niebezpiecznie i forma weksli lub tego typu poświadczeń wydawała się zdecydowanie bezpieczniejsza. Włosi byli jednak zbyt żywiołowym i spontanicznym narodem, aby zostać w przyszłości potentatami w dziedzinie bankowości. Wybrali zabawę, makarony i pizze.
Co innego Szwajcarzy...

Ciekawe czy Kasia wie, że Wenecja to również nazwa jednej z najważniejszych dzielnic Kutna. Jest bowiem taka rzeka jak Ochnia. I kiedyś Kutno położone było tylko po jednej jej stronie. Z czasem (w latach 30.) mieszkańcy zaczęli budować mosty jak również swoje domostwa na 'nowo włączonych' terenach. Problemy sprawiała jednak Ochnia, której nie wyregulowane koryto powodowało częste podtapiania Nowego Kutna - Wenecji. Tak bowiem powstała nazwa nowej dzielnicy. Teraz nie ma już żadnych problemów z utrzymaniem rzeki  w ryzach. Nawet w czasie ogólnopolskich powodzi.

Na kutnowskiej Wenecji rośnie dużo kasztanowców. A jakieś tam Włochy - przereklamowane. Nie mówiąc już o tym, ze są jednymi z najbardziej zadłużonych krajów w strefie euro - bilion 200 miliardów euro jak podaje Forbes. O ile bankructwo Grecji byłoby do zaakceptowania, to radosne życie Włochów ponad stan determinuje teraz sytuację całej Unii Europejskiej. I to przez nich rząd Tuska sięga po tak skrajne oszczędności.



wtorek, 6 grudnia 2011

Polska #28 Jaskinia Ciemna


Pocztówka z końca czerwca, od mikisa, otrzymana w ramach strzeleckiej poczty specjalnej. Przedstawia Jaskinię Ciemną, mieszczącą się na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego. Jest to obszerna, pozioma jaskinia, udostępniona turystom do zwiedzania. Odpłatnie rzecz jasna.

Jaskinia Ciemna położona jest wysoko, bo blisko 65 metrów ponad dnem Doliny Prądnika. Składa się z jednej obszernej sali długości 80 metrów, szerokości około 20 i wysokości 10 metrów. Ma ona pochodzenie krasowe, została wyżłobiona w wapieniach wieku górnojurajskiego. Przed jaskinią, w tak zwanym ogrójcu znaleziono liczne ślady obozowisk myśliwskich z paleolitu. Najstarsze znalezisko archeologiczne z rejonu Jaskini Ciemnej datowane są na 120 tysięcy lat p.n.e co czyni te rejony jednym z najbardziej wartościowych stanowisk archeologicznych.

Ciekawe czy kiedyś moja kolekcja wzbogaci się o inną pocztówkę, przedstawiającą jakąś znaną jaskinię...



wejście do Jaskini Ciemnej

niedziela, 4 grudnia 2011

Rosja #3 Sborna zdobywcą Pucharu Świata siatkarzy


Czwarty pod rząd, ostatni na razie, wpis sportowy na moim blogu. Trzeba przyznac, że fajnie mieć jakiś zapas kartek do opublikowania  - można wtedy dobierać je tematycznie do aktualnych wydarzeń na świecie.

Polscy siatkarze zajęli historyczne, drugie miejsce w Pucharze Świata, przegrywając w ostatnim meczu po tie-breku z Rosją. Dzisiejsza porażka, tak jak wczorajsza na pewno boli. Ale nasza drużyna odniosła wielki sukces, zajęła w turnieju drugie miejsce i z tego wyniku trzeba się ciszyć. Dla naszych siatkarzy było to już trzecie podium ważnej imprezy ww tym roku, po Mistrzostwach  Europy i Lidze Światowej.
Jako ciekawostkę trzeba dodać, że obie drużyny (Polska i Rosja), przystępowały jako jedyne do imprezy z dzikimi kartami.

Na skanie biblioteka Tatarstanu mieszcząca się w Kazaniu. Na zdjęciu 'pożyczonym' z Onetu kadr z dzisiejszego meczu.



sobota, 3 grudnia 2011

Brazylia #4 Ach, ta Brazylia


No i polscy siatkarze zostali pokonani. Wygrali dwa pierwsze sety w znakomitym stylu, prowadzili w trzecim 8-3 i zeszło z nich powietrze. Ze mnie z resztą też. Nie sposób ich skrytykować, bo ja przed telewizorem jeszcze bardziej niż oni uwierzyłem, że Brazylia jest na kolanach. Miliony Polaków myślało zapewne podobnie.

Chyba to nasza cecha narodowa - cieszenie się z sukcesu, gdy piłka jest jeszcze w grze. Mamy inną mentalność niż Brazylijczycy, Amerykanie. Oni grają zawsze do końca. Ale na szczęście różnica sportowa jest nikła - nawet może na korzyść Polski. Mam nadzieję, że na igrzyskach wreszcie uda się utrzeć nosa Brazylii.

Z awansu trzeba się cieszyć i budować nadal siłę drużyny. Bardzo lubię obecną generację polskich siatkarzy i mam nadzieję, że wreszcie zdobędą jakieś złoto. Pierwsza szansa na wielki tryumf już jutro. Wystarczy wygrać za 3 pkt z Rosjanami i Polska zostanie zwycięzcą Pucharu Świata! Wstanę o 3.00 i będę dopingował naszych. Od pierwszej do ostatniej minuty - trzeba wreszcie przezwyciężyć tą mentalność.


piątek, 2 grudnia 2011

Polska #27 Losowanie grup Euro 2012


Tą pocztówkę dostałem od Zbyszka w październiku. Czekała ona cierpliwie na ten dzień - losowanie grup do Mistrzostw Europy 2012 w piłce nożnej. I dzisiaj wiemy już wszystko.

Ale po kolei. Tak wyglądały koszyki, w których rozstawione zostały poszczególne zespoły
Koszyk 1: Polska, Ukraina, Holandia, Hiszpania
Koszyk 2:  Niemcy, Włochy, Anglia, Rosja
Koszyk 3: Chorwacja, Grecja, Portugalia, Szwecja
Koszyk 4: Dania, Francja, Czechy, Irlandia

Ja chciałbym taką grupę (piszę to jeszcze przed losowaniem, zobaczymy na ile się sprawdzi):
Polska, Rosja, Grecja, Czechy
Byłaby to grupa z jednej strony dosyć słaba, z drugiej z Mistrzami Europy z 2004 roku Grekami, Sborną z która nie graliśmy od dawna i z ostatnio przygasłą, ale zawsze mocną reprezentacją Czech. W tej grupie mogłoby wydarzyć si wszystko. Od kompletu punktów naszej reprezentacji po ostatnie miejsce bez strzelonej bramki. Byłoby ciekawie.

Czekamy na losowanie.

EDIT. No i wszystko zgodnie z planem. Szkoda tylko Cristiano, Coentrao i Pepego, któzy odpadną już w grupie z Holandia i Niemcami.

A do Poznania zawitają takie ekipy jak Włochy, Irlandia i Chorwacja. Wszyscy ostrzyliby sobie ząbki  na graczy z Hiszpanii, ale drużyna ta wszystkie 3 spotkania rozegra w Gdańsku.

Gwoli ścisłości pozostałe grupy, 'ukraińskie':
Grupa B Holandia, Niemcy, Portugalia, Dania
Grupa D Anglia, Francja, Szwecja, Ukraina

czwartek, 1 grudnia 2011

Japonia #34 Spotkanie w Tokio



Boeing JAL 747
Jest to wycafany od marca 2011 roku jumbo jet latający wcześniej na linii Tokio-Osaka i wielu innych krajowych. W 1985 roku doszło do znanej katastrofy w historii lotnictwa, z udziałem JAL 747. Wtedy to samolot lotu 123 rozbił się na górze Takamagahara w prefekturze Gunma
(JAL to oficjalny skrót nazwy Japan Airlines)

Kartka ta została opublikowana dzisiaj przeze mnie nieprzypadkowo. Pochodzi ze zlotu japońskich postcrosserek w Tokyo! Jak widać z tej okazji powstał nawet specjalny stempel okolicznościowy. Rewelacyjna sprawa i niesamowita pocztówka. Jest to rodzaj Maxi Card, mającej dobrany tematycznie znaczek ostemplowany na przodzie kartki.

Tytuł spotkanie w Tokio nie odnosi się tylko do mee-tupu młodych Japonek. Tu chodzi też o sprawę bardzo ważną, wręcz wagi narodowej. Jutro w Tokio zaczyna się decydująca faza Pucharu Świata w siatkówce. Polskich siatkarzy czekają trzy megatrudne spotkania: Z Włochami, Brazylią i Rosją. Stawką jest awans na Igrzyska Olimpijskie w Londynie, a nawet zwycięstwo w całym Pucharze Świata. Musimy trzymać kciuki!
Bardzo żałuję, że nie będę mógł obejrzeć jutrzejszego meczu z Włochami o 7.00. Mam zajęcia na uczelni, które oczywiście niesposób jest odrobić.





Tajwan #4 Tajwan-shaped card


Pocztówka przedstawia Shichlin Night Market. Jest to największy i najbardziej znany nocny rynek w stolicy Tajwanu, Tajpei. Rynek podzielony jest na dwie odrębne sekcje znakomicie uzupełniające się. W centrum znajdują się budki z żywnością i małe knajpki, restauracje natomiast wokół mieszczą się innego rodzaju usługi i sklepy, głównie z ubraniami. W okolicy można też znaleźć kina, lokale z karaoke i inne atrakcje. Żyjący, samonapędzający się organizm.

Na nocnym rynku można zjeść takie specjały jak tempura (owoce morza i warzywa zapanierowane i smażone w głębokim tłuszczu), pieczone kawałki kurczaka przypominające te z KFC ale w nieco bardziej orientalnym wydaniu, omlet z ostryg a do tego wszystkiego balonową, mleczną ... herbatę podaną jak shake.

Kartkę dostałem od Nory, której znakiem rozpoznawczym jest przysyłanie 'papierowych kawałków Tajwanu' odpowiednio zabezpieczonych przed deszczem. Dzisiaj opublikowana pocztówka dotarła w folijce, w której leżała wcześniej spokojnie w sklepie i czekała na nabywcę. Nora wycięła w niej tylko kwadracik umożliwiający ostemplowanie znaczka - co widać na załączonym skanie. Fajnie się takie kartki dostaje. A dzisiejsza podoba mi się zdecydowanie najbardziej spośród wszystkich od Nory.



środa, 30 listopada 2011

Hong Kong #1 Miejsce narodzin ptasiej grypy


Hong Kong to specjalny rejon administracyjny Chin, znany mi najbardziej z faktu, że wybuchła tutaj w 1997 roku pierwsza epidemia ptasiej grypy. Niedawno na wykładzie z Chorób Zakaźnych miałem okazję o niej posłuchać, wygrzebałem więc jeszcze więcej informacji i zeskanowałem kartkę, którą dostałem dawno temu, jako jedną z pierwszych na Postcrossingu.

Dokładnie 9 maja1997 roku doszło w Hong Kongu do złamania bariery gatunkowej. Wirus ptasiej grypy A/H5N1/, który nigdy nie był chorobotwórczy dla człowieka, stał się patogennym, niejednokrotnie ze skutkiem śmiertelnym. Pierwszą ofiarą śmiertelną był trzyletni chłopczyk. Łącznie zachorowało 18 osób, z czego 6 zmarło. Wirus przenosił się od drobiu na człowieka, nie było możliwości zakażenia człowieka od człowieka. W celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa spalono kilka milionów ptaków hodowlanych. Ponadto WHO zarekomendowało 10 reguł, jakie muszą zostać spełnione aby móc bezpiecznie dopuścić drób hodowlany do spożycia.

W 2006 roku Hong Kong został uznany za obszar pandemiczny ptasiej grypy (jeśli chodzi o zwierzęta, nie ludzi). W Polsce nie zanotowano jednak żadnych przypadków zachorowania człowieka. Wykryto jedynie pojedyncze zachorowania wśród zwierząt - łabędzi, indyków, kur.

Do roku 2010 na ptasią grypę A/H5N1/ na całym świecie zachorowało 507 osób. Stanowczo zbyt mało aby wprowadzać panikę. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia co roku w świecie choruje z powodu 'klasycznej' grypy od ok. 330 milionów do 1,575 miliarda ludzi, a umiera od 500 000 do 1 miliona. Ptasia grypa jest natomiast realnym zagrożeniem dla drobiu. W rejonach gdzie się pojawia podejmowane są drastyczne środki polegające na utylizacji całych hodowli.


Dzieci w jednym z przedszkoli w Hongkongu w maskach, które mają je uchronić przed wirusem grypy A/H1N1. Z powodu wykrycia tego wirusa u 12 uczniów władze Hongkongu nakazały zamknięcie na dwa tygodnie szkół podstawowych, przedszkoli i żłobków (rok 2006)