Jest takie miasto w centrum Polski. Miasto nie byle jakie - z Małą Ligą Baseballa, niezwykłą ulica Królewską i Placem Piłsudskiego. Miejsce, w którym odbywają się takie imprezy kulturalne jak Święto Róży, Odyseja Historyczna, Festiwal im. Szaloma Asza.
Centrum Polski. Moje Miasto.
Znam je od dzieciństwa, choć w samym Kutnie mieszkałem tylko kilka lat. Tutaj jednak była moja podstawówka, gimnazjum, liceum. Do Kutna też zawsze wracam, przyjeżdżając na weekendy z Łodzi. A że bywa to dosyć rzadko mam okazję patrzeć na miasto z szerszej perspektywy - lepiej dostrzegając zmiany, które w nim zachodzą. A jest ich całe mnóstwo.
Weźmy na przykład takie budki z kebabami... Jak kończyłem liceum w całym Kutnie było jedne, dosyć obskurne miejsce, gdzie można było zjeść kebab jako fast food. Teraz jest ich co najmniej 5, a pewnie o niektórych nie wiem.
Powstaje aquapark, miejska biblioteka ma hotspot - kiedyś nie do pomyślenia!. Kutno się zmienia i zawsze kiedy do niego wracam jest odrobinę inne. Niepodważalnie świadczy o tym choćby remont dworca PKP.
Ale ja też za każdym razem wracając do Kutna jestem trochę inny. Naturalna kolej życia.
Centrum Polski. Moje Miasto.
Znam je od dzieciństwa, choć w samym Kutnie mieszkałem tylko kilka lat. Tutaj jednak była moja podstawówka, gimnazjum, liceum. Do Kutna też zawsze wracam, przyjeżdżając na weekendy z Łodzi. A że bywa to dosyć rzadko mam okazję patrzeć na miasto z szerszej perspektywy - lepiej dostrzegając zmiany, które w nim zachodzą. A jest ich całe mnóstwo.
Weźmy na przykład takie budki z kebabami... Jak kończyłem liceum w całym Kutnie było jedne, dosyć obskurne miejsce, gdzie można było zjeść kebab jako fast food. Teraz jest ich co najmniej 5, a pewnie o niektórych nie wiem.
Powstaje aquapark, miejska biblioteka ma hotspot - kiedyś nie do pomyślenia!. Kutno się zmienia i zawsze kiedy do niego wracam jest odrobinę inne. Niepodważalnie świadczy o tym choćby remont dworca PKP.
Ale ja też za każdym razem wracając do Kutna jestem trochę inny. Naturalna kolej życia.
Refleksje na temat Kutna można nawet obejrzeć w tvnowskich Faktach: klik
A jak już mowa (we wspomnianym materiale) o filmach Roberta Glińskiego to z jedna z bohaterek jego filmu pisała razem ze mną egzamin gimnazjalny. Ale nie Tereska (Aleksandra Gietner), tylko jej filmowa kumpela Karolina Sobczak. Gliński swojego czasu odnalazł ją na skraju Kutna w czworaku postawionym przed wojną dla robotników dawnej cukrowni. O losach 'aktorek' z Cześć, Tereska możecie poczytać tutaj.
co się własnie dzieje z Karoliną?? co u niej słychać? czy można jej jakoś pomóc.. więcej informacji na jej temat!!!!
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy w ostatnim czasie zupełnie się tym zajmowałem.
UsuńNie jest chyba celebrytką, więc dopóki ktoś znowu o niej nie zrobi jakiegoś felietonu albo reportażu to chyba niczego więcej się nie dowiemy.