sobota, 5 maja 2012

Japonia #56 Hinamatsuri - Święto Lalek


                                      



Dziś Children's day w Japonii. A właściwe święto głównie chłopców. Mam już w swojej kolekcji pocztówkę z tego wydarzenia: klik Bardzo ją lubię i godnie prezentuje się na jednej z półek w moim domu.

W zwiazku z dzisiejszą datą chciałbym pokazać jednak równie niesamowita kartkę - przedstawiającą Hinamatsuri - Japanese Doll Festival bądź Girl's day. Uroczystość tą obchodzi się trzeciego dnia marca. W tym roku nie wyrobiłem się z opublikowaniem kartki na czas. Zapomniałem nawet ... jej zeskanować, ale na szczęście testując możliwości nowego aparatu cyfrowego nakręciłem krótki filmik. Manewrowanie tą rozkładaną kartką lewą ręka, podczas gdy prawa trzymała aparat wcale nie było łatwe. Proszę więc o wyrozumiałość.

Japońskie Hinamatsuri to dzień modlitwy za zdrowy rozwój i dojrzewanie wszystkich małych kobiet. Ich rodzice, krewni, znajomi modlą się też o ich szczęście i sukcesy w dorosłym życiu.
Większość japońskich rodzin – tych, w których są dziewczęta – wystawia z okazji Hinamatsuri Hina-ningyō (雛人形), czyli specjalny zestaw lalek. Zestaw minimum to figurki pary cesarskiej, ale pełen komplet składa się z 17 lalek (patrząc od góry): cesarza i cesarzowej, trzech dam dworu, pięciu muzyków, dwóch ministrów i pięciu strażników. Wszystkie lalki ubrane są w stroje dworskie z okresu Heian.

Podoba mi się ten element kultury Japonii ale nie zamierzam zagłębiać się bardziej jaka lalka ma w co być ubrana, kto stoi na platformie pierwszej a kto na szóstej w Hina-ningyo i w ogóle w cały ceremoniał tego dnia. Zostawmy to japońskim dziewczynkom i ich mamo, babciom.



A dla kontrastu: http://zdrowie.onet.pl/zycie-i-zdrowie/jestem-zywa-lalka,1,5120187,artykul.html
Bardzo dużo europejskich nastolatek jest zafascynowanych Japonią. Nikt im nie broni. Ale często to zainteresowanie przybiera bardzo, ale to bardzo dziwny wymiar.

EDIT: Zeskanowana pocztówka wygląda właśnie tak:


3 comments:

  1. Dziękuje za zwrócenie uwagi. Mam nadzieję, że teraz nie będzie już problemów.

    OdpowiedzUsuń
  2. och przydałaby się pomocna dłoń do filmu :) (albo jakaś hostessa, która przytrzmałaby i zaprezentowałaby to i owo) niemniej podziwiam stabilną lewą rękę :)
    kartka cudna, mam nadzieję, że też taką kiedyś dostanę

    OdpowiedzUsuń