Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzym. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzym. Pokaż wszystkie posty

sobota, 17 listopada 2012

Włochy #7 Schody Hiszpańskie po raz kolejny



Schodów Hiszpańskich odsłona jeszcze jedna. Tym razem widokówka bardziej wiekowa, znaleziona w najlepszym pod względem pocztówek łódzkim antykwariacie. Myślę, że lepiej oddająca charakter tego miejsca. Do porównania z poprzednią.

O Schody Hiszpańskie zostałem zapytany prawie 2 lata temu, na eliminacjach do teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Pytanie brzmiało: W której europejskiej stolicy jedną z atrakcji turystycznych są Schody Hiszpańskie? Przyznam się, ze wtedy odpowiedzi nie znałem. Strzeliłem mało oryginalnie w Madryt.

niedziela, 13 listopada 2011

Włochy #4 Forum Romanum vel Kartka z pazurkami


To jedna z tych kartek, które pamięta się z powodu tekstu na odwrocie. Tekstu bardzo przemyślanego, ironicznego i emocjonalnego. Ale to nie miejsce by o tym pisać. Więc tylko pokazuje pocztówkę, bo musi koniecznie znaleźć się na moim blogu.

Forum Romanum było w starożytności placem położonym u stóp Kapitolu i Palatynu, otoczonym monumentalnymi bazylikami i świątyniami, który stanowił ośrodek życia miasta. Jak to w świcie bywa w którymś momencie skończyła się era świetności tej budowli. Budowano kolejne fora - Fora Imperiori (Forum Cezara, Forum Wespazjana, Forum Augusta, Forum Trajana) które stopniowo przejmowały funkcję Forum Romanum - były mniej monumentalne, bardziej nowoczesne, okazalsze.
Forum Romanum miało też elementy tragiczne w swojej historii. W 283 wybuch pożaru zniszczył większość świątyń i bazylik otaczających plac, w 410 Wizygoci splądrowali cały Rzym nie oszczędzając również i tego miejsca. Forum straciło na wartości, było plądrowane przez okolicznych mieszkańców w celu pozyskania budulca. W wyniku trzęsienia ziemi w 851 roku na ruinach tego niegdyś tak potężnego rynku zaczęto wypasać bydło.

Dopiero około 1700 roku wzrosło zainteresowanie przetrwałymi ruinami Forum. Chodziło o odkrycia archeologiczne, które zapoczątkowały daleko posunięte prace wykopaliskowe. Teren został objęty ochroną, później zaczęto go również wykorzystywać turystycznie.

Święty Piotr był więźniem Carcer Mamertinus, położonego w obrębie Forum Romanum. Według legendy dokonał w tym czasie cudu, każąc wodzie wypłynąć ze skały. Następnie ochrzcił nią swoich strażników. Jak to więc jest z tymi skałami - coś z nich kiedyś będzie jak się nad nimi popracuje?

Trzeba wspomnieć, że na pocztówce widzimy jońskie kolumny Świątyni Saturna. To jeden z 3 porządków architektonicznych, który każdy powinien znać z czasów gimnazjum bądź podstawówki. Styl joński nie był ani najbardziej skromny, ani najbardziej bogaty w zdobienia - plasował się po środku. Wyróżniały go lekkie, smukłe proporcje oraz głowica zbudowana z ozdobnej woluty.




czwartek, 29 września 2011

Włochy #3 Schody Hiszpańskie



To moja ulubiona włoska kartka, a może nawet spośród całej kolekcji. Przedstawia słynne Schody Hiszpańskie i plac takiejż nazwy - Piazza di Spagna. Gdy dowiedziałem się, że moja ulubiona Kasia jedzie do Włoch poprosiłem ją o zdjęcie na Schodach Hiszpańskich. Terminarz wycieczki był jednak napięty i na pozowanie na tle tego słynnego miejsca nie starczyło czasu. Ślicznotka się jednak postarała i ta oto pocztówka dziś pojawia się na blogu.

Na zdjęciu widoczne są wszystkie atrakje Placu Hiszpańskiego. Słynne schody mające 138 stopni - najdłuższe i najszersze w Europie. Zostały ukończone w 1726 roku a architektami byli Francesco de Sanctis i Alessandro Specchi. Projekt został sfinansowany przez rząd francuski, a nazwa pochodzi od ... pobliskiej ambasady hiszpańskiej.
Przesąd głosi, że na schodach nie wolno jeść.

Nad schodami góruje XVI-wieczny kościół Świętej Trójcy. To właśnie on odpowiedzialny jest w okresie Bożego Narodzenia za ustawianie szopki na tarasie schodów. Tarasy są również miejscem pokazów mody i jak pisze Kasia wystawy azalii. Na pocztówce ładnie widać bogatą, kwiatową dekorację tego miejsca.

U podnóży Schodów Hiszpańskich położona jest Fontanna della Barcaccia - Łódeczka. Zaprojektował ją Pietro Bernini, ojciec słynnego Giovanni Lorenzo Berniniego - nadzorcy budowy Placu Św. Piotra, rzeźbiarza, architekta, malarza - jednej z najwybitniejszych postaci baroku. Jest ona pamiątką po powodzi, która miała miejsce na Boże Narodzenie w 1598 roku, gdy wylały wody Tybru. Wyrzuciły one w tym miejscu łódkę.
Fontanna Barcaccia zasilana jest naturalnie. Wody spływają do niej akweduktem. Tym samym, który zasila fontannę Di Trevi.

Kasia napisała, że Plac Hiszpański jest naprawdę fajny - poważny niczym kościół z XVI wieku, wystawny i delikatny jak kwiat z wystawy, spokojny, kojący jak woda i wszechstronny jak ulice odchodzące od niego we wszystkich kierunkach. Ja myślę, że ma jeszcze kilka innych cech. Jest harmonijny - mimo tłumów turystów i upływającego czasu zachowuje swój niezwykły charakter. Zbudowany w dobrym guście, z bogactwem ale bez przesadnego przepychu. Tętniący życiem - ludźmi, kwiatami, wypływają z fontanny wodą. Wreszcie jest wyjątkowy. Nie ma w świecie drugiego takiego miejsca.
I mi zawsze będzie kojarzył się z Kasią.