Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Staż podyplomowy - interna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Staż podyplomowy - interna. Pokaż wszystkie posty

piątek, 14 lutego 2014

Finlandia #17 Walentynki




14 luty 2014 - Walentynki, w które zakończyłem mój staż (przynajmniej w jego podstawowym wymiarze) z chorób wewnętrznych. Wszystko z dozą pewnego zamętu, ponieważ Lekarski Egzamin Końcowy zbliża się wielkimi krokami i "nie waidomo, w co ręce włożyć".

Nie zabrakło dziś słodkości. Te, które możecie oglądać na poniższym zdjęciu przyniosła rodzina pacjenta z sali intensywnego nadzoru. W pokoju lekarskim pojawiły się też czekoladki "Merci" i kilka zwykłych czekolad. Hitem był jednak prezent-niespodzianka, jaki dostała jedna z pielęgniarek. Kurier przyniósł wielkie pudło pączków, z naklejonym u góry serduszkiem, nazwiskiem owej kobiety, nazwą szpitala i oddziału. A na wierzchu bukiet czerwonych tulipanów. Od tajemniczego wielbiciela.


W mojej kolekcji nie mogło zabraknąć pocztówki odpowiadającej dzisiejszemu dniu. Przy okazji związana jest z medycyną, więc po prostu pełnia szczęścia. Rakieta, którą podróżuje dwójka postaci z obrazka - trzeba przyznać wyjątkowa.


sobota, 4 stycznia 2014

Finlandia #16 Zgubne skutki palenia tytoniu



Staż na internie to poważna sprawa.  Precyzyjne badanie pacjentów, umiejętność wyodrębniania najważniejszych rzeczy, rozmowy z rodzinami nieraz bardzo trudne, załatwianie dla chorych mnóstwa badań, przeniesień, przewozów, pisanie zleceń. To też reagowanie na sytuacje nietypowe.

Od pierwszego dnia mojego pobytu na oddziale interny jest pewien pacjent. Alkoholik, z cechami upośledzenia umysłowego, przewodniony, z zastojem nad polami płucnymi, niescaleniem mięśnia lewej komory serca. Uzależniony od nikotyny - czemu dzisiaj bliżej się przyjrzymy.Otóż pan S. jak nietrudny się domyślić jest nałogowym palaczem. Popala w toalecie, na korytarzu, nawet w sali. Doszło do incydentu w którym niedopałek wrzucony do kosza na śmieci w toalecie wywołał mały pożar. Praktycznie bez jakichkolwiek strat i ugaszony na czas ale zapach spalenizny unosił się przez parę minut na korytarzach szpitalnych. Ordynator był wściekły. Pan S. 'przysiągł na Boga", że już więcej palić nie będzie. Jak łatwo się domyślić przysięgi nie dotrzymał. Były incydenty z przechwytywaniem przez pielęgniarki ukradkowo donoszonych przez życzliwych  pacjentowi papierosów. 1 stycznia, w Nowy Rok miał miejsce natomiast przedziwny wypadek. Pan S. palił 'fajkę' na swojej sali, przy uchylony oknie Miał w tym samym momecnie... wąsy tlenowe podłączone do nosa. W efekcie nastąpił wybuch. Na szczęście niezbyt duży. Pan S. stracił wąsy - własne wąsy, poparzył sobie też dużą część prawego policzka. Ucierpiała nieco podłoga.
Za karę zabrano mu z sali butlę z tlenem.

Jak widać palenie tytoniu może być śmiertelnie groźne.

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Polska #128 15 przystanków tramwajem numer 15






Pocztówka z Krakowa, podpisy z Wrocławia i Gdańska, ale będzie oczywiście o Łodzi.

15 przystanków tramwajem numer 15 łódzkiego MPK to odcinek jaki będę pokonywał od dziś co tydzień od poniedziałku do piątku, a także prawdopodobnie w niedziele. Zaczął się bowiem mój czwarty już staż cząstkowy po anestezjologii i intensywnej terapii, pediatrii oraz neonatologii. Tym czwartym stażem sa choroby wewnętrzne - interna. Trwają aż 10 tygodni, a praca na oddziale jest naprawdę ciężka, odpowiedzialna i satysfakcjonująca. Już od pierwszego dnia, a wszystkie dotychczasowe moje staże pierwszego dnia wypadały dużo bardziej blado niż w dniach kolejnych.

Pora wziąć się do roboty, bo pacjenci którymi opiekuje się razem z doktor Boroń nie należą do łatwych. Na internie będę aż do Lekarskiego Egzaminu Końcowego więc tym bardziej muszę zmobilizować się do systematycznej nauki.