niedziela, 21 sierpnia 2011

Polska #13 Tatarak w Grudziądzu


Tą kartkę dostałem w ramach nagrody w loteri filmowej wygranej tak trochę z rozpędu - spodobały mi się jej zasady. Nie byłem bowiem przekonany, czy kartka z kadrem z planu filmowego może przypaść mi do gustu i wzbogacić moją kolekcję. Wypadki potoczyły się jednak inaczej. Doszedłem do wniosku, ze skoro mam pocztówkę, to koniecznie muszę obejrzeć też film. I narodziła się z tego taka oto recenzja. Film jest bowiem niezwykły. I przede wszystkim porusza tak mi bliskie tematy medyczne.A poza tym to kawał dobrego kina, w reżyserii Andrzeja Wajdy.

Moją skromną recenzję 'Tataraku' możecie przeczytać klikając w powyższy link, ale warto i tu również wspomnieć odrobinę o fabule. Jest bowiem dosyć skomplikowana i dzieje się na różnych płaszczyznach. Siła tego filmu tkwi jednak w prostocie. W sposobie ukazywania walki człowieka z nieuleczalną chorobą. W prawdzie bijącej z ust Krystyny Jandy, gdy opisuje śmierć własnego męża.

I jeszcze wypada w tym miejscu podziękować Gosi z Torunia, która tąże pocztówkę mi wysłała a wcześniej odgadując powiązania mocy wszelakich zechciała wyróżnić własnie taką nagrodą w loterii polecony przeze mnie film. Ciekawe, czy sama go obejrzała. Koreański I saw the devil bowiem wyrywa się w pamięci wieloma synapsami nerwowymi...



2 comments:

  1. Właśnie mialem pytać ale chyba w powyższej notce znalazłem odpowiedź - Ty wszystkie te pocztówki posiadasz namacalnie w swojej kolekcji prawda?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No jasne, inaczej jaki miałoby to sens ;)

    OdpowiedzUsuń