Tą pocztówkę od Ari dostałem w ramach Postcrossingu. Mam w profilu napisane, że lubię Muminki i trójwymiarowe kartki, więc powędrował do mnie Bobek na skrzyni ze skarbami. A do Finlandii powędrowała TYC z katowickiego zlotu.
Bobek to postać, która na pocztówka pojawia się dosyć rzadko. W końcu był to jedyny zbir w Dolnie Muminków, jak pisała sama Tove Jansson. Nie ma co ukrywać, że Bobek oraz Czarownica, babcia Alicji to postacie nadające tej bajce sporo dynamiki.
Czasy w których oglądałem Muminki były już dosyć dawno temu. Przy okazji tej kartki wróciłem nieco do wspomnień z dzieciństwa i obejrzałem dwa odcinki, z których jeden miał nawet tytuł; "Muminek, czy Bobek?"
W odcinku tym Muminki chciały wystawiać Czerwonego Kapturka. Bobkowi spodobała się jednak czerwona płachta z muminkowej choreografii i ją zabrał. Uciekł do lasu, nad skraj przepaści. Tam znalazł go Muminek i w wyniku szamotaniny oboje zesunęli się po stromym zboczu. W końcu wpadli do dziupli samotnego drzewa. I Muminek z Bobkiem ... zamienili się ciałami. Bobek oczywiście wykorzystuje sytuację i skupia się na wyjedzeniu całej spiżarni. Zaczął psocić, niszczyć i psuć reputację Muminka. Jak to Bobek.
Co było dalej? Zakończeń bajek się nie zdradza.
0 comments:
Prześlij komentarz