Maria chcąc mi sprawić przyjemność wybrała pocztówkę z kręgu tematyki medycznej, wzbogacając moją najważniejszą i najbardziej różnorodną kolekcję. Opaska na oczy w czasie snu, którą widzimy na czole dziewczyny z obrazka ozdobiona jest białoruskim napisem: "Zaczynaj swój dzień z uśmiechem!". Pocztówka należy bowiem do darmowej serii Fly Cards, w tym przypadku reklamującej jedną z firm stomatologicznych. I dotyczy aspektu profilaktyki zdrowia jak ważnego: mycia zębów. (Oczywiście przede wszystkim podejmuje temat korzystania z usług stomatologicznych gdy naturalny uśmiech nie jest wcale taki biały, ale kto by tam czepiał się szczegółów).
Myjmy zęby regularnie a stomatologa odwiedzajmy tylko w celach potwierzenia znakomitej kondycji uzębienia!
Bowiem polskie statystyki optymizmem nie napawają. Polskie społeczeństwo jest w czołówce krajów uprzemysłowionych z najbardziej rozpowszechnionymi chorobami przyzębia. Przeciętny dorosły Polak ma prawie 13 zębów objętych próchnicą. Podobnie jest w Niemczech, Francji, Kanadzie i Australii, a nawet w krajach skandynawskich. Ponad 40 proc. Polaków w wieku 65-74 lat nie ma już żadnych zębów, co jest ewenementem wśród krajów najbardziej rozwiniętych. Do pogorszenia stanu uzębienia Polaków dochodzi zwykle na przestrzeni 20-30 lat, między 40. a 60. lub 70. rokiem życia.
Teraz druga strona medalu...
Zaczynam swój dzien z uśmiechem - mówi budząc się na Białorusi dziewczyna. To by się zgadzało. Moja znajoma z tego kraju, Alina kiedyś napisała mi tak o sytuacji tam panującej: 'The most important thing now is not discouraged:) We have very hard time. But all at once would be slim and engage in vegetable gardens, plant them with potatoes. This is because we are joking at each other. Here's a situation we have:(".
To było kilka miesięcy temu. Od tego czasu bardzo wiele się zmieniło, niestety na niekorzyść.
Najnowsze rozporządzenie Łukaszenki zakrawa o północnokoreańską dyktaturę jeśli chodzi o wolność słowa. Od jutra (6 stycznia 2012 roku) w państwie tym nie będzie można korzystać z innych domen niż krajowe ".by". Wszystkie usługi internetowe w Białorusi będą musiały być świadczone przez białoruskie podmioty zlokalizowane na terenie Białorusi. Białorusinom nie będzie wolno korzystać z zagranicznych serwisów, czyli nie będzie mowy o kupowaniu online, korzystaniu z zagranicznej poczty mailowej takiej jak np. Gmail czy Hotmail, czy choćby korzystaniu z Facebooka, nie mówiąc już o Postcrossingu. Tak to wygląda w teorii, jak będzie wyglądało przestrzeganie tych przepisów w praktyce okaże się w niedalekiej przyszłości. Wszystko wskazuje jednak na to że Białoruś straci jedyne okno na świat jakie im pozostało - internet.
0 comments:
Prześlij komentarz