- Pomysł narodził się całkiem spontanicznie. Wyszedł z nim nasz hejnalista, a pani prezydent na tyle on się spodobał, że wyraziła zgodę - tłumaczy Marcin Masłowski, zastępca rzecznika Prezydenta Łodzi.
Nie był to pierwszy, ani ostatni raz, gdy hejnalista zagrał przebój zespołu Jarzębiny. Władze miasta w ten sposób postanowiły bowiem uczcić fakt zbliżających się Mistrzostw Europy w piłce nożnej UEFA Euro 2012 i dźwięki "Koko koko" towarzyszyć będą łodzianom codziennie w południe do zakończenie mistrzostw." No pięknie.
"Prząśniczka" obok "Koko koko euro spoko"? http://www.mmlodz.pl/415491/2012/6/4/koko-euro-spoko-jak-hymn-lodzi-wygrywany-zaraz-po-przasniczce-wideo?category=video Masakra.. Wolałbym już np. Bliss:) Przynajmniej dobry wokal.
Nie che jakoś jednoznacznie krytykować decyzji podejmowanych przez łódzkie władze. Skoro mówimy o Euro 2012 to nie można nie wspomnieć, że w Łodzi będą 2 strefy kibica - jedna Manufakturze, druga w Porcie Łódzkim. klik Zorganizowano tu imprezę KIA Motors z grami piłkarskimi dla dzieci, konkursami w których można było wygrać bilet na Euro, do naszego miasta przyjechał też przecież puchar Delaneuy'a. Mam nawet z nim zdjęcie. Grałem też w piłkarzyki w reprezentacji Łodzi przeciw Slavko i Slavkowi. I tu miasto ma u mnie plusa. Ale granie na trąbce utworu Jarzębiny? Sami oceńcie.
Utwór Jarzębin od początku mi się nie podobał, więc zdanie nt samego repertuaru nie uległo u mnie zmianie. Z drugiej jednak strony, skoro jest to już OFICJALNY utwór promocyjny, to decyzja władz miasta mnie szczególnie nie dziwi (nie dziwi, co nie oznacza że zachwyca). In plus za to oceniam fakt, że że utwór grany jest na trąbce - świetna sprawa, nabrał muzycznej duszy, tak charakterystycznej dla tego instrumentu.
OdpowiedzUsuń