poniedziałek, 27 maja 2013

Sfederowane Stany Mikronezji #2 Mieszkanki wyspy Yap



znaczek  też nieprzeciętny

Sfederowane Stany Mikronezji - co za ciekawe państwo. Na moim blogu po raz pierwszy pojawiło się ponad rok temu: klik. Najwyższa więc pora na małe przypomnienie. Poza tym wreszcie mam okazję pokazać pocztówkę niesamowitej urody, którą dostałem od właścicielki pewnych dwóch kotów, przebywających obecnie w Japonii. Po pierwszej otrzymanej kartce z SFM zdarzyło mi się napisać na innym postcrossingowym blogu, że mam taką samą jaka tam widniała i od tej samej osoby. Po jakimś czasie pojawiła się kartka niespodzianka od pierwotnej nadawczyni : "żebyś nie narzekał, że masz taką samą pocztówkę z Mikronezji jak ktoś inny".

Więc teraz nie narzekam, wręcz przeciwnie - z dumą prezentuję.
A jest naprawdę co.

Znalazłem ciekawy plan wycieczki dookoła świata, której wycinek dotyczy właśnie SFM.
Dzień 23:
Odpoczynek na plaży lub fakultatywnie rejs na kilka z wielu rozlicznych wysepek przybrzeżnych (Rock Island). Przejazd na lotnisko, wylot na wyspę Yap (Kraj Kamiennych Pieniędzy) należącą do Federacji Państwa Mikronezji. W kraju tym ciekawostką oprócz kamiennych pieniędzy jest to, że kobiety strawę dla mężczyzn przyrządzają w oddzielnych naczyniach, bo nie wolno im jeść posiłku pochodzącego z naczyń z których jadła kobieta. Kobiety mogą odsłaniać piersi, ale zgorszenie wywołuje pokazanie przez kobietę obnażonych kolan, bo są one na Yap najwyższym atrybutem seksu. Przylot i transfer do hotelu. Nocleg.

Dzień 24:
Wycieczka po wyspie. Wizyta w miejscowości Balabad, gdzie zachowały się jedyne na świecie autentyczne kamienne pieniądze, ogromne niczym młyńskie- kamienie (bank kamiennych pieniędzy). Po drodze wodzenie wzrokiem za półnagimi mieszkankami wyspy. Te niezwykłej urody niewiasty zwykły chadzać jak tradycja każe w stroju toples. Za to starannie okrywają kolana jako najbardziej wstydliwą część ciała… Pokazy niezwykle ekspresyjnych tańców w Maa. Obserwującym tańce mężczyznom bardzo często oczy nabiegają krwią a nogi rwą się same w kierunku ślicznotek… wtedy czas wracać do hotelu na nocleg.



0 comments:

Prześlij komentarz