Tak, z takim spokojem kibice Barcelony patrzyli na to co się dzisiaj działo w drugiej połowie Gran Derbi na Camp Nou. Jestem dumny z Realu Madryt! Zagrali na bardzo wysokim poziomie, przez cały mecz, nawet gdy przegrywali 2-0 i wydawało się, że będzie już tylko gorzej. Pokazali, że nawet na tak trudnym terenie jak Camp Nou, z rywalem skoncentrowanym, zdeterminowanym na wygraną można grac ofensywnie i skutecznie. Hala Madrid!
Emocje piłkarskie sprowokowały mnie do opublikowania kartki, którą dostałem już jakiś czas temu, od Halszy. Pocztówki ze wszechmiarej medycznej, bardzo dowcipnej, kolorowej i fajnej.Nie wiedziałem tylko jaki komentarz pod nią umieścić. Pisać o reakcji ludzkiego organizmu na stres, o mechaniźmie podjęcia walki albo ucieczki? A może po prostu o anatomii, fizjologi bądź patofizjologii?
Dzisiaj z blogowym postem nie było problemu - poszło szybko, łato i przyjemnie.
Kibice Barcelony - z takim wyrazem twarzy będziecie mieli dużo częściej do czynienia! Nadchodzą najlepsze lata Realu!.
Z pomeczowych wypowiedzi:
Alvaro Arbeloa - Jesteśmy zadowoleni z meczu, jaki rozegraliśmy. Nie wygraliśmy, ponieważ zabrakło szczęścia pod bramką. Mogliśmy zwyciężyć, byliśmy mocniejsi. Graliśmy lepiej, stworzyliśmy więcej okazji.
- Mentalnie pozbyliśmy się złości i strachu przed przegraną z Barceloną. Trudno wyjść silniejszym po tym, jak zostałeś wyeliminowany, ale mamy świadomość, że można ich pokonać. Nie możemy się doczekać kolejnego starcia.
Xabi Alonso - Musieliśmy strzelić trzy bramki i nam się to nie udało, ale walczyliśmy do końca. Wiedzieliśmy, że będzie bardzo trudno, ale staraliśmy się do samego końca. Rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Wielka szkoda. Wyjeżdżanie stąd ze świadomością, że byliśmy lepsi również jest bardzo ważne.
Casillas - Powiedziałem sędziemu, żeby szedł z nimi świętować.
Sergio Ramos - Niesamowicie dumny z mojego zespołu. Są rzeczy, z którymi nie da się walczyć. Wczoraj na grę w piłkę postawił Real Madryt i byliśmy dużo lepsi. Dzięki dla wszystkich madridistas za Wasze wsparcie, pamiętajcie, że ta drużyna nigdy nie załamuje rąk. Wiemy, jaką drogą iść. Szanuję arbitra, bez komentarza. Są zdjęcia i odpowiednie osoby do ich analizowania. Hala Madrid!
I z prasy:
L'Equipe (Francja): „Barcelona drżała”
Świetne spotkanie Realu Madryt, który przestraszył Barcelonę, gdy odrobił stratę dwóch bramek. Drużyna Mourinho żegna się z pucharem, który zdobyli rok temu.
Reforma (Meksyk): „Awans Barcelony na pograniczu cudu”
Trochę pecha i złe sędziowanie przeszkodziły Realowi w wyeliminowaniu Barcelony, która zagra w półfinale, dzięki wygranej 4:3 w dwumeczu.
La Gazzetta dello Sport (Włochy): „Real Madryt, gorzka remontada”
Po porażce 1:2 na Bernabéu, drużyna Mourinho dumnie walczyła do końca. Bramki Cristiano i Benzemy były odpowiedzią na trafienia Pedro i Alvesa. W końcówce wykluczony został Sergio Ramos, a wielu madridistas było po meczu wściekłych na arbitra.
Ech, ech... A miałam nadzieję, że Copa del Rey, będzie jak zeszłoroczne :P Czyli z pucharem dla Realu, może Ramos, tym razem by go nie opuścił :D
OdpowiedzUsuń