Sesja, potem trochę wolnego a w tym czasie Euro w Polsce dobiegło już prawie końca. Dzisiaj nasz kraj pożegna się z tą barwna imprezą meczem Niemiec z Włochami. A ja? Już powoli zaczyna brakować mi weny na kolejne blogowe wpisy Euro poświęcone. Bo ileż można? Postanowiłem zebrać możliwie największą ilość pocztówek z tą imprezą związanych ale opisywanie każdej z nich staje się coraz trudniejsze.
Ale dzisiaj, dzisiaj jestem w Warszawie! Oglądam na własne oczy naszą stolicę w tym całym jej piłkarskim szale. Nie mógłbym przecież przepuścić takiej okazji. Tak więc jutro możecie spodziewać się sporej ilości autorskich zdjęć. Takich jak te z Poznania: klik. Pocztówki ze Stadionem Narodowym jeszcze w zanadrzu posiadam więc spokojnie. A może zaopatrzę się na miejscu w jakieś nowe, ciekawe wzory?
Na moich jutrzejszych zdjęciach decydująca rolę będą zapewne odgrywać kibice niemieccy i włoscy. Ciekawi mnie w jakiej liczbie odwiedzą oni Warszawę. Niemców powinno byc znacznie więcej, Włosi mogą być bardziej kolorowi i rozśpiewani, zobaczymy.
Już nie Stadion Narodowy a Stadion im. Kazimierza Górskiego :)
OdpowiedzUsuń