czwartek, 8 grudnia 2011

MIłego dnia wszystkim



Dostałem dzisiaj cały wyspy kartek. Jedną bożonarodzeniową, dwie z serii Gotochi, niezwykłą kartkę do kolekcji medycznej, uroczą Loteriankę i postcrossingową pocztówkę z Belgii, z moich ulubionych. Pośród tych wszystkich fenomenalnych zdobyczy dnia dzisiejszego była również taka - sami oceńcie czy sztampowa i typowa, czy może sympatyczna?

Życzę wszystkim miłego dnia, dużo uśmiechu, chwili odpoczynku i refleksji na temat taki, że to nasze życie to jednak bardzo fajne w gruncie rzeczy jest.


Tak mi swoja droga jakoś wyszło. Duże kółko na górze, dwa baloniki niżej, obok siebie. Coś Wam to przypomina?

środa, 7 grudnia 2011

Włochy #5 Wenecja


Muszę przyznać, że ta kartka na początku niebyt przypadła mi do gustu. Ale dostałem ją od Kasi, więc i tak nie mogłem wybrzydzać. Z czasem nawet co do samego zdjęcia się przekonałem - jest po prostu unikalne.

Pierwsze banki powstały w Wenecji. Nazwa pochodziła od ławki, na której dokonywane były transakcje. Na drogach było wówczas bardzo  niebezpiecznie i forma weksli lub tego typu poświadczeń wydawała się zdecydowanie bezpieczniejsza. Włosi byli jednak zbyt żywiołowym i spontanicznym narodem, aby zostać w przyszłości potentatami w dziedzinie bankowości. Wybrali zabawę, makarony i pizze.
Co innego Szwajcarzy...

Ciekawe czy Kasia wie, że Wenecja to również nazwa jednej z najważniejszych dzielnic Kutna. Jest bowiem taka rzeka jak Ochnia. I kiedyś Kutno położone było tylko po jednej jej stronie. Z czasem (w latach 30.) mieszkańcy zaczęli budować mosty jak również swoje domostwa na 'nowo włączonych' terenach. Problemy sprawiała jednak Ochnia, której nie wyregulowane koryto powodowało częste podtapiania Nowego Kutna - Wenecji. Tak bowiem powstała nazwa nowej dzielnicy. Teraz nie ma już żadnych problemów z utrzymaniem rzeki  w ryzach. Nawet w czasie ogólnopolskich powodzi.

Na kutnowskiej Wenecji rośnie dużo kasztanowców. A jakieś tam Włochy - przereklamowane. Nie mówiąc już o tym, ze są jednymi z najbardziej zadłużonych krajów w strefie euro - bilion 200 miliardów euro jak podaje Forbes. O ile bankructwo Grecji byłoby do zaakceptowania, to radosne życie Włochów ponad stan determinuje teraz sytuację całej Unii Europejskiej. I to przez nich rząd Tuska sięga po tak skrajne oszczędności.



wtorek, 6 grudnia 2011

Polska #28 Jaskinia Ciemna


Pocztówka z końca czerwca, od mikisa, otrzymana w ramach strzeleckiej poczty specjalnej. Przedstawia Jaskinię Ciemną, mieszczącą się na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego. Jest to obszerna, pozioma jaskinia, udostępniona turystom do zwiedzania. Odpłatnie rzecz jasna.

Jaskinia Ciemna położona jest wysoko, bo blisko 65 metrów ponad dnem Doliny Prądnika. Składa się z jednej obszernej sali długości 80 metrów, szerokości około 20 i wysokości 10 metrów. Ma ona pochodzenie krasowe, została wyżłobiona w wapieniach wieku górnojurajskiego. Przed jaskinią, w tak zwanym ogrójcu znaleziono liczne ślady obozowisk myśliwskich z paleolitu. Najstarsze znalezisko archeologiczne z rejonu Jaskini Ciemnej datowane są na 120 tysięcy lat p.n.e co czyni te rejony jednym z najbardziej wartościowych stanowisk archeologicznych.

Ciekawe czy kiedyś moja kolekcja wzbogaci się o inną pocztówkę, przedstawiającą jakąś znaną jaskinię...



wejście do Jaskini Ciemnej

niedziela, 4 grudnia 2011

Rosja #3 Sborna zdobywcą Pucharu Świata siatkarzy


Czwarty pod rząd, ostatni na razie, wpis sportowy na moim blogu. Trzeba przyznac, że fajnie mieć jakiś zapas kartek do opublikowania  - można wtedy dobierać je tematycznie do aktualnych wydarzeń na świecie.

Polscy siatkarze zajęli historyczne, drugie miejsce w Pucharze Świata, przegrywając w ostatnim meczu po tie-breku z Rosją. Dzisiejsza porażka, tak jak wczorajsza na pewno boli. Ale nasza drużyna odniosła wielki sukces, zajęła w turnieju drugie miejsce i z tego wyniku trzeba się ciszyć. Dla naszych siatkarzy było to już trzecie podium ważnej imprezy ww tym roku, po Mistrzostwach  Europy i Lidze Światowej.
Jako ciekawostkę trzeba dodać, że obie drużyny (Polska i Rosja), przystępowały jako jedyne do imprezy z dzikimi kartami.

Na skanie biblioteka Tatarstanu mieszcząca się w Kazaniu. Na zdjęciu 'pożyczonym' z Onetu kadr z dzisiejszego meczu.



sobota, 3 grudnia 2011

Brazylia #4 Ach, ta Brazylia


No i polscy siatkarze zostali pokonani. Wygrali dwa pierwsze sety w znakomitym stylu, prowadzili w trzecim 8-3 i zeszło z nich powietrze. Ze mnie z resztą też. Nie sposób ich skrytykować, bo ja przed telewizorem jeszcze bardziej niż oni uwierzyłem, że Brazylia jest na kolanach. Miliony Polaków myślało zapewne podobnie.

Chyba to nasza cecha narodowa - cieszenie się z sukcesu, gdy piłka jest jeszcze w grze. Mamy inną mentalność niż Brazylijczycy, Amerykanie. Oni grają zawsze do końca. Ale na szczęście różnica sportowa jest nikła - nawet może na korzyść Polski. Mam nadzieję, że na igrzyskach wreszcie uda się utrzeć nosa Brazylii.

Z awansu trzeba się cieszyć i budować nadal siłę drużyny. Bardzo lubię obecną generację polskich siatkarzy i mam nadzieję, że wreszcie zdobędą jakieś złoto. Pierwsza szansa na wielki tryumf już jutro. Wystarczy wygrać za 3 pkt z Rosjanami i Polska zostanie zwycięzcą Pucharu Świata! Wstanę o 3.00 i będę dopingował naszych. Od pierwszej do ostatniej minuty - trzeba wreszcie przezwyciężyć tą mentalność.


piątek, 2 grudnia 2011

Polska #27 Losowanie grup Euro 2012


Tą pocztówkę dostałem od Zbyszka w październiku. Czekała ona cierpliwie na ten dzień - losowanie grup do Mistrzostw Europy 2012 w piłce nożnej. I dzisiaj wiemy już wszystko.

Ale po kolei. Tak wyglądały koszyki, w których rozstawione zostały poszczególne zespoły
Koszyk 1: Polska, Ukraina, Holandia, Hiszpania
Koszyk 2:  Niemcy, Włochy, Anglia, Rosja
Koszyk 3: Chorwacja, Grecja, Portugalia, Szwecja
Koszyk 4: Dania, Francja, Czechy, Irlandia

Ja chciałbym taką grupę (piszę to jeszcze przed losowaniem, zobaczymy na ile się sprawdzi):
Polska, Rosja, Grecja, Czechy
Byłaby to grupa z jednej strony dosyć słaba, z drugiej z Mistrzami Europy z 2004 roku Grekami, Sborną z która nie graliśmy od dawna i z ostatnio przygasłą, ale zawsze mocną reprezentacją Czech. W tej grupie mogłoby wydarzyć si wszystko. Od kompletu punktów naszej reprezentacji po ostatnie miejsce bez strzelonej bramki. Byłoby ciekawie.

Czekamy na losowanie.

EDIT. No i wszystko zgodnie z planem. Szkoda tylko Cristiano, Coentrao i Pepego, któzy odpadną już w grupie z Holandia i Niemcami.

A do Poznania zawitają takie ekipy jak Włochy, Irlandia i Chorwacja. Wszyscy ostrzyliby sobie ząbki  na graczy z Hiszpanii, ale drużyna ta wszystkie 3 spotkania rozegra w Gdańsku.

Gwoli ścisłości pozostałe grupy, 'ukraińskie':
Grupa B Holandia, Niemcy, Portugalia, Dania
Grupa D Anglia, Francja, Szwecja, Ukraina

czwartek, 1 grudnia 2011

Japonia #34 Spotkanie w Tokio



Boeing JAL 747
Jest to wycafany od marca 2011 roku jumbo jet latający wcześniej na linii Tokio-Osaka i wielu innych krajowych. W 1985 roku doszło do znanej katastrofy w historii lotnictwa, z udziałem JAL 747. Wtedy to samolot lotu 123 rozbił się na górze Takamagahara w prefekturze Gunma
(JAL to oficjalny skrót nazwy Japan Airlines)

Kartka ta została opublikowana dzisiaj przeze mnie nieprzypadkowo. Pochodzi ze zlotu japońskich postcrosserek w Tokyo! Jak widać z tej okazji powstał nawet specjalny stempel okolicznościowy. Rewelacyjna sprawa i niesamowita pocztówka. Jest to rodzaj Maxi Card, mającej dobrany tematycznie znaczek ostemplowany na przodzie kartki.

Tytuł spotkanie w Tokio nie odnosi się tylko do mee-tupu młodych Japonek. Tu chodzi też o sprawę bardzo ważną, wręcz wagi narodowej. Jutro w Tokio zaczyna się decydująca faza Pucharu Świata w siatkówce. Polskich siatkarzy czekają trzy megatrudne spotkania: Z Włochami, Brazylią i Rosją. Stawką jest awans na Igrzyska Olimpijskie w Londynie, a nawet zwycięstwo w całym Pucharze Świata. Musimy trzymać kciuki!
Bardzo żałuję, że nie będę mógł obejrzeć jutrzejszego meczu z Włochami o 7.00. Mam zajęcia na uczelni, które oczywiście niesposób jest odrobić.





Tajwan #4 Tajwan-shaped card


Pocztówka przedstawia Shichlin Night Market. Jest to największy i najbardziej znany nocny rynek w stolicy Tajwanu, Tajpei. Rynek podzielony jest na dwie odrębne sekcje znakomicie uzupełniające się. W centrum znajdują się budki z żywnością i małe knajpki, restauracje natomiast wokół mieszczą się innego rodzaju usługi i sklepy, głównie z ubraniami. W okolicy można też znaleźć kina, lokale z karaoke i inne atrakcje. Żyjący, samonapędzający się organizm.

Na nocnym rynku można zjeść takie specjały jak tempura (owoce morza i warzywa zapanierowane i smażone w głębokim tłuszczu), pieczone kawałki kurczaka przypominające te z KFC ale w nieco bardziej orientalnym wydaniu, omlet z ostryg a do tego wszystkiego balonową, mleczną ... herbatę podaną jak shake.

Kartkę dostałem od Nory, której znakiem rozpoznawczym jest przysyłanie 'papierowych kawałków Tajwanu' odpowiednio zabezpieczonych przed deszczem. Dzisiaj opublikowana pocztówka dotarła w folijce, w której leżała wcześniej spokojnie w sklepie i czekała na nabywcę. Nora wycięła w niej tylko kwadracik umożliwiający ostemplowanie znaczka - co widać na załączonym skanie. Fajnie się takie kartki dostaje. A dzisiejsza podoba mi się zdecydowanie najbardziej spośród wszystkich od Nory.